Dałem łapówkę, czyli drugi raz złamałem prawo za granicą.

Łapówka to korzyść, najczęściej finansowa, dla osiągnięcia określonego celu, z pominięciem standardowych procedur. Dałem łapówkę.  Korupcja. Polska. Corruptio. Zgrabne łacińskie słowo, oznaczające zepsucie, zostało zaadoptowane na potrzeby określania procederu nadużycia stanowiska publicznego w celu uzyskania prywatnych korzyści. Wydaje się, że coraz rzadziej w przestrzeni publicznej posługujemy się tym, nabrzmiałym pejoratywnym dźwiękiem, określeniem. Problem korupcji zniknął? Nie, nie zniknął. Zmienił formę. Wyszukiwarka na frazę korupcja w Polsce reaguje błyskawicznie. Wypluwa największe afery korupcyjne i strzępy raportów o stanie tego zjawiska w Polsce. Pierwsze kilka stron pozwala zrozumieć ewolucję korupcji w Polsce. Przeniosła się ona ze skali mikro do makro. Lekarz nie uzupełnia budżetu banknotem z Zygmuntem Starym, a zastanawia się czy wypada przyjąć dyskontowe wino. Nauczyciel nie wie czy bombonierka jest łapówką czy miłym gestem. Wypleniono tę formę korupcji. Skala makro zatem. Polscy śledczy już teraz współpracują z FBI przy badaniu tzw. infoafery. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, zakres współpracy się powiększy – Centralne Biuro Antykorupcyjne będzie współdziałać z Amerykanami w sprawie korumpowania łódzkich lekarzy przez koncern GlaxoSmithKline Koncern Hewlett-Packard, oskarżany o stosowanie praktyk korupcyjnych, nie ma planów zamknięcia … Czytaj dalej Dałem łapówkę, czyli drugi raz złamałem prawo za granicą.